29 kwietnia 2008

Przed majówką...


Miałem sen , śniła mi się lepsza Polska, kraj winem i miodem płynący gdzie każdy obywatel hetero, homo, In vitro miał równe prawa i mógł wygłaszać swoje poglądy wszędzie i na każdy temat. Polacy wygrali Mistrzostwa Europy pokonując w finale Francje 3:0 na stadionie narodowym w Warszawie a po meczu kibice grzecznie porozjeżdżali się płaskimi jak biust nastolatki drogami do swoich nowych domów. Później wpadła do mnie Agnieszka Maciąg razem z koleżankami i do późnej nocy graliśmy w „Euro Biznes”

Właściwie to ostatnio kiepsko sypiam bo staram się maksymalnie wykorzystać wolny czas w sposób ambitny ćwicząc rękę (bez skojarzeń) na tablecie bazgroląc różne bohomazy imitujące ludzi, zwierzęta, gołe baby, nagie kobiety, akty , pikantne konstelacje. W międzyczasie robię zadymę w „Liberty City” grając na PSP oraz moją ulubiona potrawę cebulkę z ziołami prowansalskimi (Pascal ze swoimi żabimi tworami wymięka). Niedługo czeka mnie II część urlopu w miejscowości zwanej Zdwórz gdzie wraz z ekipą w skład której wchodzi moja dziewczyna przez 3 dni będziemy grilować, spożywać trunki i świetnie się bawić starając się nie myśleć o czmychającej tuż za rogiem szarej rzeczywistości. I chuj :)
Kończę bo muszę załatwić pewną puszczalską sukę – narzeczoną szefa – oczywiście w GTA;)
Miłego dnia

Brak komentarzy: